wtorek, 26 sierpnia 2014

Krasnolud z krwii i kości

"Dzikie kraje to nie miejsce dla kogoś, kto nie potrafi się bronić."

Ten krasnolud to potrafi i to przy pomocy wszystkiego, co znajdzie się pod jego ręką (nieważne czy to topór czy gałąź). To prawdziwy wojownik - twardy, waleczny i lojalny. To Dwalin, syn Fundina.

Podobnie jak w książce jako pierwszy przybywa do Bag End i jako pierwszy zaczyna opróżniać spiżarnię Bilba. Na kartach "Hobbita" odzywa się tylko kilka razy  - nie licząc zdań wypowiadanych chórem przez wszystkie krasnoludy. To właśnie Dwalin mówi biednemu panu Bagginsowi, że będzie się musiał nauczyć obywać bez chusteczki i innych zbytków. Jest opisany jako niemłody już krasnolud z błękitną brodą zatkniętą za złoty pas. Poza tym dowiadujemy się, że jest bratem Balina i, że nosi zielony kaptur.

Wygląd filmowego Dwalina znacznie odbiega od swego pierwowzoru. W zasadzie poza kolorystyką ubrań w niczym nie przypomina swej książkowej wersji. Mamy tu rosłego, ciemnowłosego krasnoluda z ogoloną głową przyozdobioną tatuażami - dłonie także ma wytatuowane. Jest też najbardziej nerwowym ze wszystkich członków kompanii.
 
Strój Dwalina jest dość prosty - widać, że ten przedstawiciel rodu Durina stawia na funkcjonalność (ubranie nie powinno krępować ruchów przy wymachiwaniu toporami lub czymś innym zadającym ból).

Za broń służą mu dwa krasnoludzkie topory. Poza nimi nosi na dłoniach kastety dzięki czemu jest zawsze gotowy do zdzielenia jakiegoś orka po głowie.


 A oto rodzinna fotografia dumnych synów Fundina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz