środa, 7 stycznia 2015

Szczęśliwy numer

"Pochodzę spod Pagórka. I nad i pod pagórkami wiodła moja ścieżka. I przez powietrze, bo ja chodzę niewidzialny. A zwą mnie Chodzące Szczęście i Zagadkotwórca."

Nasz dzisiejszy bohater miał jeszcze kilka innych tytułów: Pogromca beczek , Zdobywca Pierścienia i Przyjaciel niedźwiedzi - to tylko niektóre z nich (wszystkie nadał sobie osobiście). Bez niego kompania nie mogłaby być kompletna oto Bilbo Baggins.

Jest to jedna z najważniejszych postaci w całym Śródziemiu. Całą historię wyprawy do Ereboru poznajemy z jego perspektywy. To on odnalazł Pierścień, co ostatecznie doprowadziło do upadku Saurona.Wystarczy powiedzieć, że w zamian za swoje zasługi otrzymał możliwość pożeglowania wraz z elfami do Nieśmiertelnych Krain.

W trakcie swojej podróży Bilbo zdobywa elficki mieczyk, któremu po spotkaniu z pająkami w Mrocznej Puszczy nadaje imię Żądło.



 
Najważniejszy jednak jest magiczny Pierścień czyniący swego posiadacza niewidzialnym. Klejnot ów odebrany Gollumowi nie raz ratuje Bilba z opresji. Dzięki niemu ucieka Gollumowi, ratuje kompanię przed pająkami, organizuje ucieczkę z elfickich lochów, przeżywa spotkanie ze smokiem i wychodzi cało z Bitwy Pięciu Armii. Dopiero po latach okaże się jak doniosłe znaczenie dla całego Śródziemia miało to przypadkowe wymacanie w ciemności tajemniczego pierścienia przez zagubionego, uciekającego przed goblinami hobbita.






 Tutaj Bilbo przed założeniem Pierścienia

I po - ups, zapomniałem, że staje się niewidzialny.

Jak widzicie nie zrezygnowałem tematyki Hobbita. Jeśli Pan Baggins przypadł wam do gustu zachęcam do komentowania.

2 komentarze: