"Jaki ja mam zysk z całej tej wyprawy? Żaden, tylko kłopoty i troski."
Tytuł tego posta zdradza wszystko. Tym razem miałem przyjemność wydziergać Gloina, syna Grorina.
W jego imieniu w roku 3018 bierze udział w Naradzie u Erlonda w Rivendell, gdzie wraz z pozostałymi zebranymi radzi, co uczynić z Jedynym Pierścieniem - świadczy to o wysokiej pozycji jaką zajmował wśród krasnoludów. Przekazuje też wieści o tym, co w przededniu Wojny o Pierścień działo się w Królestwie pod Górą. Przy okazji wraz z Bilbem wspomina stare dobre czasy.
Filmowy Gloin to klasyczny krasnolud podobnie jak filmowy Gimli. W kreacji obu postaci można dostrzec wiele wspólnych cech. Ponadto Gloin jest bardzo nieufny wobec obcych (zwłaszcza elfów) i dość skąpy (jest specjalistą od "lokat długoterminowych").
W ekranizacji "Władcy Pierścieni" widzimy go tylko przez chwilę gdy wraz z innymi krasnoludami przybywa do Rivendell.
Za broń służy mu wspaniały krasnoludzki topór, który później odziedziczy po nim jego syn.
Synowie Grorina gotowi do walki o Erebor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz